Włoski dom mody Versace znalazł się w centrum jednego z najgłośniejszych wstrząsów branży ostatnich lat. Odejście Donatelli Versace, błyskawiczne przejęcie marki przez Prada Group za kwotę sięgającą 1,4 miliarda dolarów oraz równie nagłe pożegnanie z jej następcą, Dario Vitale, stworzyły atmosferę bezprecedensowej niepewności. W ciągu zaledwie kilku dni marka, która przez dekady budowała status ikony włoskiego luksusu, musiała zmierzyć się z pytaniem, które coraz głośniej zadają zarówno klienci, jak i analitycy rynku: jaka będzie przyszłość Versace?
Przyszłość Versace a odejście Dario Vitale
Rezygnacja Dario Vitale, który objął stanowisko dyrektora kreatywnego zaledwie dziewięć miesięcy temu, była dla branży prawdziwym szokiem. Projektant, znany z perfekcjonizmu i wieloletniej pracy w Miu Miu, nie pojawiał się w biurze przez kilka dni. To natychmiast wzbudziło spekulacje. Kilkadziesiąt godzin później marka oficjalnie potwierdziła rozstanie, które nastąpi 12 grudnia.
Kontekst tej decyzji nie jest przypadkowy. Vitale przejął ster po Donatelli Versace. Natomiast jego nominacja symbolizowała początek nowego rozdziału. Po prezentacji pierwszej kolekcji SS26 komentatorzy wyczekiwali stabilizacji, rozwoju i wyraźnej wizji kreatywnej. Tymczasem ogłoszenie odejścia nastąpiło tuż po przejęciu przez Prada Group, co wywołało lawinę interpretacji. Informatorzy zwracają uwagę na napięcia wynikające z dawnego związku projektanta z Pradą i jej niechęci do powrotów pracowników, którzy raz zdecydowali się odejść. Nieoficjalnie mówi się, że Vitale nie chciał powracać do struktur firmy, w której spędził piętnaście lat. Dlatego postawiło to przyszłość jego współpracy z nowym właścicielem pod znakiem zapytania.
Przyszłość Versace po przejęciu przez Prada Group
Przejęcie Versace przez Prada Group jest jedną z najważniejszych transakcji w historii włoskiej mody. Wartość sięgająca 1,4 miliarda dolarów i tempo finalizacji potwierdzają, że dom mody od dłuższego czasu znajdował się w strategicznym impasie. Pod Capri Holdings marka notowała spadki sprzedaży. Szczególnie dostrzegalne było to na kluczowych rynkach azjatyckich. Dodatkowo topniowo traciła wyrazistość, która przez dekady wyróżniała ją na tle konkurencji.
Prada Group deklaruje zamiar odbudowania „kulturowej siły” marki. Dlatego w praktyce oznacza gruntowną rekalibrację wszystkich obszarów działalności. Zaczynając od produkcji po komunikację i zarządzanie kolekcjami. Na czele Versace stanął Lorenzo Bertelli. I już pierwszymi decyzjami sygnalizuje integrację marki z włoską siecią produkcyjną Prady.
To krok, który może wzmocnić jakość i spójność oferty. Jednak jednocześnie niesie ryzyko zbyt mocnej homogenizacji estetyki, o którą klienci Versace od zawsze byli szczególnie wyczuleni.
Pozycja Versace na rynku luksusu
Versace znajduje się dziś w momencie przejściowym. Równie dobrze może zakończyć się spektakularnym powrotem na szczyt, jak i długotrwałym zagubieniem tożsamości. Rynek dóbr luksusowych wymaga stabilności, spójności i czytelnego przywództwa. A tych elementów marka chwilowo nie posiada. Odejście Vitale przerwało proces kreatywnego przeprofilowania. Ten miał połączyć maksymalistyczne dziedzictwo Gianniego Versace z nowoczesną interpretacją luksusu.

Dla klientów, którzy przez dekady identyfikowali markę z seksownym przepychem, odważną kolorystyką i mitologicznymi motywami, obecny brak centralnej wizji jest sygnałem niepokoju. Z drugiej strony integracja z Pradą i wzmocnienie segmentu high luxury mogą przynieść efekt odnowy. Jednak zadziałają jedynie, jeśli zostaną poprowadzone konsekwentnie i z szacunkiem dla estetycznych korzeni domu mody.
Przyszłość Versace i oczekiwania wobec nowego dyrektora kreatywnego
Branża żyje dziś spekulacjami na temat następcy Dario Vitale. Najczęściej wymieniane są nazwiska projektantów związanych z Pradą i Miu Miu, ale mówi się także o szansie dla wschodzących talentów, którzy mogliby wnieść świeżą energię i zbudować nową narrację wokół marki. Czasu nie ma jednak wiele — jeśli nowy dyrektor kreatywny nie zostanie ogłoszony w pierwszych miesiącach 2026 roku, istnieje ryzyko, że kolejne pokazy zostaną odsunięte lub przygotowane bez spójnej wizji.
Czas na decyzje, które przesądzą o kolejnych dekadach
Versace stoi dziś na historycznym zakręcie. Z jednej strony ma za sobą bogate dziedzictwo i ogromny potencjał, z drugiej — najgłębsze od lat turbulencje kreatywne i strukturalne. W branży mówi się, że to moment „wszystko albo nic”. Jeśli Prada zdoła połączyć swoje zasoby z oryginalnym duchem marki, Versace może stać się spektakularnym przykładem odrodzenia włoskiego luksusu. Jeśli nie — grozi jej utrata pozycji na rzecz młodszych, bardziej zdyscyplinowanych konkurentów.
Jedno pozostaje pewne: przyszłość Versace rozstrzygnie się w najbliższych miesiącach, a każda kolejna decyzja — od strategicznych po kreatywne — będzie bacznie obserwowana przez cały świat mody.

