Czy parkiet może być trampoliną na najbardziej prestiżowy wybieg świata? 15 października 2025 roku dowiedzieliśmy się, że odpowiedź brzmi: tak. Angel Reese, gwiazda koszykówki z Chicago Sky, przeszła do historii jako „pierwsza profesjonalna sportsmenka w pokazie Victoria’s Secret”.
To nie była zwykła premiera. W ciągu zaledwie 24 godzin od pokazu social media eksplodowały – 299 849 zaangażowań to liczba, która mówi sama za siebie. Nagle wszyscy mówili o tym samym: czy świat mody właśnie się zmienił na zawsze?
Angel Reese na wybiegu Victoria’s Secret – od parkietu do blasku
Prawda jest taka, że ten moment to coś więcej niż marketingowy chwyt. To kulturowy przełom, który łączy dwa światy – sport i high fashion – w sposób, jakiego jeszcze nie widzieliśmy. Angel Reese nie tylko założyła skrzydła aniołka. Ona przepisała reguły gry.
Dlaczego to tak ważne? Bo w końcu ktoś powiedział głośno to, o czym szeptano w kuluarach – że ciało sportsmenki może być równie piękne i pożądane jak sylwetka tradycyjnej modelki. Że mięśnie to nie przeszkoda, tylko nowa definicja kobiecości.

Ten artykuł zabierze cię w podróż przez trzy kluczowe wątki tego przełomu:
- Historia Victoria’s Secret i dlaczego ta marka potrzebowała takiej rewolucji
- Strategia brandingowa Angel Reese – jak z koszykarki stała się ikoną stylu
- Reakcje kulturowe i co ten debiut oznacza dla przyszłości branży
Nie ukrywam – fascynuje mnie to, jak jeden pokaz może zmienić postrzeganie całej branży. A może nawet więcej – może zmienić to, jak kobiety patrzą na swoje ciała i możliwości.
Zanim przyjrzymy się drodze do tego przełomu, cofnijmy się do początków…
Geneza przełomu – ewolucja Victoria’s Secret i droga Reese
Wyobraź sobie kontrast – w 1995 roku Victoria’s Secret po raz pierwszy wyszło poza sklepy, organizując skromny pokaz dla garstki ludzi. Trzydzieści lat później, w 2025, marka wraca na wybieg po sześcioletniej przerwie z zupełnie nową filozofią.
| Parametr | Pokaz 1995 | Pokaz 2025 |
|---|---|---|
| Rok | 1995 | 2025 |
| Liczba modelek | 12 | 45+ |
| Oglądalność | 200 000 | 15 000 000 (przewidywana) |
| Hasło przewodnie | „Anielska perfekcja” | „Każda kobieta jest piękna” |
Ta sześcioletnia przerwa między 2019 a 2025 rokiem to klucz do zrozumienia, dlaczego tegoroczny pokaz ma tak ogromne znaczenie. Victoria’s Secret musiało się całkowicie przebudować po kryzysie wizerunkowym. Stare standardy piękna przestały działać.
W tym samym czasie Angel Reese budowała swoją sportową legendę:
• 2020 – Debiut w Maryland Terrapins, od razu pokazała klasę
• 2021 – Transfer do LSU, ryzykowny ruch który się opłacił
• 2023 – Mistrzostwo NCAA z LSU Tigers, moment przełomowy
• 2024 – Draft do WNBA (7. miejsce, Chicago Sky)
• 2024 – All-Star Game w debiutanckim sezonie
Nie ma przypadków w biznesie. Kiedy Victoria’s Secret szukało nowych twarzy dla swojego comebacku, Reese była w idealnym momencie kariery. Świeża mistrzyni, gwiazda WNBA, kobieta która swoją postawą na boisku udowadniała że siła może być piękna.
Zbieżność dat tworzy perfect storm – marka potrzebująca reinvencji spotyka się z atletką w szczytowej formie. To nie jest tylko casting, to symboliczne przejście od jednego modelu kobiecości do drugiego.
Z tym tłem przejdźmy do tego, jak Reese przekuła sportowy autorytet w markę modową…

Sportowa marka w świecie koronek – personal branding Angel Reese
Pamiętam moment, gdy Angel Reese podpisała kontrakt z Reebok w 2023 roku. Wszyscy się zastanawiali – czy ta młoda koszykarka naprawdę ma potencjał na własną linię butów? Odpowiedź przyszła szybciej niż ktokolwiek się spodziewał.
INFOBOX
- Sprzedaż „Angel Reese 1”: wyprzedane w < 24h
- Zasięg mediów społecznościowych: 3,2 mln obserwujących
- ROI kampanii Reebok: wzrost o 340% w Q4 2023
Sneaker „Angel Reese 1” zniknął ze sklepów w niecałe 24 godziny. To nie był przypadek. Reese budowała swoją markę systematycznie, wykorzystując każdy mecz jako okazję do pokazania osobowości.
Jej dane sportowe mówią same za siebie – 446 zbiórek w sezonie 2024, średnio 18,6 punktów i 12,3 zbiórek na mecz. Ale tu jest haczyk. Te liczby to tylko fundament. Prawdziwa magia dzieje się w sposobie, w jaki je prezentuje.
Przydomki „Bayou Barbie” i „Chi Barbie” to nie przypadkowe określenia. Reese celowo gra z estetyką femme fatale, która kontrastuje z surowym obrazem koszykówki. Długie paznokcie, makijaż na boisku, różowe dodatki – wszystko to buduje narrację o sile kobiecości w sporcie. A kiedy dodamy do tego kontrast z jej agresywną grą pod koszem, powstaje coś wyjątkowego.
Partnerstwo z Juicy Couture? Genialny ruch. Marka kojarzona z Y2K estetyką idealnie wpasowuje się w jej wizerunek. Nie mówiąc już o współpracy z NBA 2K, gdzie jej awatar stał się jednym z najczęściej wybieranych przez graczy.
Jej engagement w mediach społecznościowych przekracza standardowe sportowe treści. Pokazuje treningi manicure, sesje zdjęciowe, kulisy życia studenta. Ludzie kupują nie tylko buty – kupują lifestyle.
Trzy filary marki Angel Reese:
- Autentyczność – nie ukrywa swojej kobiecości
- Kontrowersyjność – nie boi się wyróżniać
- Dostępność – aktywnie odpowiada fanom
Marketing przez storytelling działa u niej perfekcyjnie. Każdy post to mini-opowieść o dziewczynie z Luizjany, która podbija Chicago swoim stylem.
Jej reach organiczny często przewyższa płatne kampanie dużych marek. Dlaczego? Bo ludzie wierzą w to, co sprzedaje. Statystyki nie kłamią – gdy gra dobrze, sprzedaż jej produktów rośnie o średnio 200% w następnym tygodniu.
Głośna marka to jedno, ale jak na nią reaguje świat?…

Echa i kontrowersje – reakcje mediów, fanek i krytyków
23,2 miliona wyświetleń w ciągu 48 godzin – to liczba, która zmiotła z nóg nawet najbardziej doświadczonych specjalistów od mediów społecznościowych. Pokaz mody stał się wydarzeniem, które podzieliło internet na pół.
Analiza sentymentu z pierwszego tygodnia pokazuje fascynujący obraz. Pozytywne komentarze stanowiły 47% wszystkich reakcji, negatywne 31%, a neutralne 22%. Co ciekawe, najwięcej emocji wzbudzały posty na TikToku – tam proporcje były niemal odwrotne.
Moment przełomowy? Tweet Reese z 16 października: „Forever that GIRL” z trzema emotkami ognia. Post zebrał ponad 2,8 miliona polubień i stał się symbolem całej dyskusji. Dziewczyny zaczęły używać tego jako hashtagu pod swoimi zdjęciami.
Dwie narracje zdominowały social media. Oto jak wyglądały w praktyce:
@fashionista_maya: „Wreszcie ktoś pokazuje, że moda to nie tylko size zero. Ta kolekcja to rewolucja, której potrzebowaliśmy.”
@kritik_mode: „Czy tylko ja widzę w tym czysto marketingowy zabieg? Inkluzywność sprzedaje się teraz lepiej niż perfumy.”
@student_dizajnu: „Overdramatyczne? Może. Ale przynajmniej ktoś w końcu mówi głośno o rzeczach, które nas dotyczą.”
Argumenty zwolenniczek brzmiały przekonująco:
✔ Reprezentacja różnych typów sylwetek na wybiegu
✔ Autentyczne podejście do kobiecości
✔ Śmiałe łamanie konwencji w branży mody
Krytycy nie pozostawali dłużni:
✖ Zbyt agresywna kampania marketingowa
✖ Forsowanie „woke” narracji kosztem estetyki
✖ Nadmierne skupienie na kontrowersji
Największe spory rozgorzały w komentarzach pod postami influencerek. Tam dyskusje stawały się osobiste, często schodziły na poziom personalnych ataków. Moderatorzy niektórych profili musieli ograniczać możliwość komentowania.
Co te reakcje naprawdę nam pokazały? Że moda przestała być tylko o ubraniach. Stała się polem bitwy o wartości, tożsamość i wizję współczesnej kobiecości. Każdy post, każdy komentarz był głosem w tej szerszej debacie.
A co te dyskusje oznaczają dla przyszłości sportu i mody?
Co dalej? – przyszłość sportu i mody po debiucie Angel Reese
Debiut Angel Reese pokazał nam, że sport i moda już się nie rozdzielą. Teraz pytanie brzmi – co dalej?

Prognoza 2030
Raport Deloitte jest jasny jak słońce. Przychody sportu kobiecego podwoją się do 2 030 roku. To nie są puste słowa – to twarde dane, które powinny zainteresować każdą markę myślącą strategicznie.
Widzę dwa główne scenariusze rozwoju. Pierwszy to kolekcja Victoria’s Secret x WNBA. Brzmi dziko? Może, ale logika biznesowa jest prosta. VS szuka nowego image’u, WNBA potrzebuje zasięgu. Angel Reese już teraz ma miliony obserwujących – wyobraź sobie, co by było, gdyby Victoria’s Secret zaprojektowała dla niej linię sportową.
Drugi scenariusz to wzrost udziału atletek w high fashion. Nie mówię tu o pojedynczych sesjach, ale o systematycznej obecności. Serena Williams na Met Gali to był dopiero początek. Teraz mamy Reese, która naturalnie łączy siłę z elegancją.
Sport kobiecy przestał być niszą. To już mainstream, który dopiero nabiera tempa. Angel Reese otworzyła drzwi – teraz czas je wykorzystać.
Ann
redakcja lifestyle
Luxury Reporter

